piątek, 14 grudnia 2012

Smutna Lady!

Czy pamiętasz naszych spotkań czar?
Gdy patrzyłam w roześmiane oczy Twe?
Ty trzymałeś w dłoni moją małą dłoń
I szeptałeś tak: - proszę przytul mnie

Świat wirował wtedy tylko wokół nas
Gdy mówiłeś - "jesteś moją Lady"
Czułam, że zatrzymuje się nam czas
Lecz zegar nie był zanadto łaskawy

Tak mijały piękne, lecz krótkie dni
Które dały wiele, bo wyśniony świat
Choć dziś Lady mówi - smutno mi
Uczuć mych do Ciebie nie zmieni nikt

Bo przecież to ja, byłam Twoją Lady
Sumieniem nocy i słońcem, które lśni
Zapraszam więc do moich wspomnień
W tej pięknej bieli, zimowej scenerii!!

                            Leszno, grudzień 2012r.

czwartek, 29 listopada 2012

Podcięta gałąź!

Legło w gruzach moje poukładane życie
Rozsypało się w bardzo drobne kawałki
Może chciałabym je wszystkie pozbierać
Jak dziecko,które zbiera swoje zabawki

Bardzo trudne jest to jednak już zadanie
Bo w uchu tylko szmery pewne się słyszy
Choć serce rwie się do życia już nieśmiało
Ja,czuję się po prostu jak podcięta gałąź

Mogłam siedzieć wygodnie przy pianinie
Przebierać palcami po pięknej klawiaturze
Wesołe lub tęskne wygrywać tam melodie
A dziś? Głowa - niby w ciasnym kapturze

Jednak życie nasze, samo toczy się dalej
I płynie,jak obłok biały po jasnym Niebie
Dziękuję więc Opatrzności, że żyję i za to
Że mogę pisać, nie tylko dla samej siebie!


                                  Leszno, listopad 2012r.

piątek, 9 listopada 2012

Coś ze wspomnień!

Są takie piękne miejsca w mojej Ojczyźnie
Które w mej pamięci pewien ślad zostawiły
Bowiem osiadłam w nich, jak na mieliźnie
I chcę,by pozostały w sercu,jak się zjawiły

Cyganówka,pierwsze miejsce w nim zajmuje
Bo tam jako dziecko z rodziną przebywałam
Po zniszczeniach wojennych co życie rujnuje
W pięknej Wsi - przytulisko swoje znalazłam

Kolorowe i pachnące łąki,wkoło lasy zielone
I rzeka Wilga płynąca - wartkim strumieniem
Jako dziecko myślałam - dla mnie stworzone
To niesamowite miejsce, które pokochałam

Z Cyganówki leśna droga do Uśniak się wiła
Pachnąca grzybami, co w sobie do dziś czuję
Dalej pola i łąki, gdzie się chętnie też bawiłam
I całe błękitne Niebo,które wzrokiem obejmuję

Powisle,gdzie dom stał na górce taki okazały
Do którego z Wilgi szłam sobie między żytem
Gdzie pola truskawek i sad owoców wspaniały
Na zawsze w mej pamięci też pozostały ukryte

Tam, do rzeki Wisły razem chodziliśmy wałem
Pośród zielonych drzew czy pachnącej wikliny
Gdzie wąsate sumy do rąk same nam wpadały
Jaki piękny był ten świat i taki po prostu inny!

Te wspomnienia zostaną ze mną - na zawsze
Bo utwierdzają w więzach rodzinnej miłości
Dzięki której trudy życia nie były tak straszne
I stworzyły niezapomniany rodzaj - przyjaźni

Piękna i wspaniała jest cała ta Ojczyzna moja
Bo z każdego zakątka, cud natury się wychyla
Wystarczy spojrzeć na morze, góry czy jeziora
By i te piękne regiony Polski z przyjemnością
                      wspominać!

                                          Leszno, listopad 2012r.

poniedziałek, 29 października 2012

Senne rozmyślanie!

Jasną i szeroką a więc piękną drogą
Wędruję sobie samotnie w nieznane
Tylko w dal moje oczy patrzeć mogą
Choć dookoła zielone łąki zadbane

Niepewność ktoś zasiał w mej duszy
Że dla mnie tutaj miejsca już nie ma
Opuszczam więc nieprzyjazne tłumy
I wędruję przed siebie.Już do Nieba?

Być może czasu mam - nie tak wiele
Może rok,dwa lub tylko - jeden dzień
Choć czasem jestem, jak polne ziele
Wolę, by ta wizja była na razie snem 

Wtedy obrazy dziwnie się przesuwają
Jestem sama, to znów ktoś koło mnie
Rozmowy głośne powoli się zacierają
I czuję, że jestem właśnie w tym śnie

Wędruję dalej spokojnie szeroką drogą
Analizując swe Życie i myśli też swoje
Że świat jest piękny - tak myślę sobie
A samo Życie? - Bardzo nam drogie!

Bo jest wielkim darem i naszym cudem
Lecz przemija, jak jedno z oka mgnień
Kochajmy więc sercem ludzi i przyrodę
 By się przekonać, że Życie - to jawa
                A nie sen!!

                              Leszno, 23 październik 2012r.


poniedziałek, 15 października 2012

Gdański wiatr od morza!

Niby zwyczajny dzień a jednak inny dziś wstaje
Bo patrząc na piękną taflę wody i błękit nieba
Wrażliwość moja pewnego ukojenia doznaje
Słonko jasno świeci, dusza ma w głębi śpiewa

To szum fal morskich zachęty do życia dodaje
A powiew wiatru przypomina skryte marzenia
Słysząc bowiem częściowo, pytania te zadaję:
Czy to piękno zobaczyć, będzie Wolą Nieba?

Marzenie się spełniło bo stoję na brzegu morza
Gdzie zapach wody, dech w piersiach zapiera
Gdzie pryskające fale bijące o nasze wybrzeże
Szumem swym wywołują kolejne już marzenia

To wiatr leciutki tworzy te piękne morskie fale
Niosąc z nimi - wody morski zapach cudowny
Wiejąc nieco mocniej, pobudza już białą falę
By wypychała na piasek - bursztyn kolorowy

Codzienne spacery tym brzegiem w Jelitkowie
Umacniają moją wrażliwość na ten cud natury
Natchniona dusza sobie wiadomym sposobem
Układa z fal morskich i powiewu wiatru - nuty

To cudowne wrażenie jakiego właśnie doznaję
Pozostanie w mym sercu i pamięci - na zawsze
Bo wiatr od morza, którego echo jeszcze słyszę
Już zasiał tęsknotę za Gdańskiem i morzem...!


                                            Gdańsk, 8 październik 2012r.

niedziela, 14 października 2012

Sentymentalna Opowieść!

Myślałam chwilę, o czym mogę dziś napisać
Lub o kim? - jeśli tak może być nieco lepiej
Choć nie wiem czy ten wiersz ktoś przeczyta
Ale wiem, że sentymentalnie będzie cieplej

Opowiem może dość banalną swoją historię
Która w mym sercu głęboko się zakorzeniła
Która "gra" jeszcze przeróżną życia melodię
By chociaż trochę, to serce moje rozweseliła

Krótkie i trudne bywają życia naszego chwile
I czasem nie wiemy gdzie prawdziwy ich sens
Lecz każdą chwytamy chowając gdzieś skrycie
By po wielu latach - wspomnienia swoje mieć

Tak więc swych wspomnień mam całe tysiące
Bo pamięć moja nigdy, myślę mnie nie zwodzi
Wszystkie też różnymi barwami się mieniące
Bo życie, jak tęcza w kolory różne przechodzi

Gdy byłam jeszcze młodą, wesołą i ufną osobą
Świat wydawał się tak piękny,kolorowy i uroczy
I był, czemu z pewnością zaprzeczyć nie mogę
Lecz nie wiedziałam, że umie też i zaskoczyć

Myśli więc płynęły,krążąc hen, po swej orbicie
Uciekając w przyszłość, już wiem - nierealną
Że miłość spotkam, marzyłam często skrycie
Bo jestem osobą wrażliwą i tak sentymentalną

Kolorowe marzenia świat mój cały przesłoniły
Bo straciłam swoje - poczucie rzeczywistości
Jednak stan ten, choć błogi, bywa i zdradliwy
Bo zapomniałam wręcz o uciekającej młodości

Młodość uciekła i życie powoli też - przemija
Mieniąc się coraz ciemniejszymi już kolorami
Lecz serce jeszcze jasne i gra w nim muzyka
Która z miłością,jak dawniej,idą wciąż parami

Grają więc w mym sercu jeszcze piękne melodie
Takie, których słuchać mogę i chcę - bez końca
Które tworzą osobliwe życia mego już historie
Lecz których tak potrzebuję, jak roślina słońca!


                                                     Leszno, 2012r.

środa, 11 lipca 2012

Syberyjska Perła!

Choć nigdy nie byłam w Kraju odległym i dalekim
Lecz coś mi mówi, że jest memu sercu dość bliski
Gdzie jezioro Bajkał sięga gór takich magicznych
A Skała Szamana - za miejsce święte już uchodzi

Szczyty z marmuru jasnego tworzą wysokie skały
Pokrytego miejscami porostów piękną czerwienią
Siłą swej mocy dodają więc uroku temu miejscu
I stojąc w przejrzystej wodzie jeszcze się mienią

Błękitny Bajkał, to wspaniała muzyka, jak mówią
Której nuty tworzą klify i kryształowo czysta woda
Nadająca charakter przyrodzie - cudzie bogactwa
Bo z klifów i otaczających gór, jest linia brzegowa

Buriaci - mieszkańcy tej niepowtarzalnej Krainy
Z Mongolii od pradziadów ten ród swój wywodzą
Na szarfach dobrych życzeń modlitwy swe piszą
Które wiatr unosi do niebios, wstążkami kołysząc

Bajkał - to perła syberyjskiej i unikalnej przyrody
Którą dusza wrażliwa na piękno - się zachwyca
Gdzie rzeka Angara z błękitnego oka wypływa
A zagubiony wędrowiec - chętnie tam powraca!

        " Gdzie Bajkał podnóża gór sięga
          Przez śniegi, wichurę i noc
          Wędruje zgarbiony włóczęga
          Dźwigając stroskany swój los

          Do brzegu Bajkału podchodzi
         Wspomina rodzinny swój dom
         Ostatkiem sił wsiada do łodzi
         Na wiosłach zaciska swą dłoń"

                                       Leszno, lipiec 2012r.

piątek, 15 czerwca 2012

Chwile, które mijają...!

Dźwięczy w sercu cicha, lecz miła melodia
Która przechodzi w echo, które powoli znika
Jednak powraca - zapomnieć nie pozwala
Że najważniejszą była, choć "gra" już z dala

Cudowne chwile, co serce ukoić potrafiły
Co dla wrażliwej duszy - balsamem były
Odpłynęły - może blisko? A może w dal?
Któż to wie? - Z pewnością byłoby żal...

Pozostały wspomnienia - lecz to za mało
Bo serce choć z echem, puste już zostało
Wspomnij proszę tych chwil miłe momenty
Które do tego życia, dodawały zachęty

Każde twoje słowo, wnętrze wypełniało
Ciepłem - co wielkie znaczenie też miało
Dla wrażliwej i tak sentymentalnej duszy
Która tylko tej melodii słuchać chce i musi

Nie pozwól więc - by te chwile już minęły
Bo przecież niespodziewanie przypłynęły..
Niech dźwięczy w sercu taka cicha melodia
Która chociaż do echa - nadziei swej doda!


                                             Leszno, maj 2012r.

środa, 23 maja 2012

Tobie Mamo Dziękuję!

Dziś - w ten piękny Dzień i na pewno wyjątkowy
Serce składamy Tobie Mamo Kochana w ofierze
Z podziękowaniem za wielki trud w nas włożony
I za to, że kochałaś nas Mamo zawsze szczerze

Bo tylko matka, dziecko swoje dobrze zrozumie
Choć czasem, wskazówki przeróżne musi dawać
Często i błędy i niedociągnięcia wybaczyć umie
Nie wymagając niczego nigdy od nas w zamian

Dziękuję Ci Mamo, że swej młodości dni oddałaś
By z dziecka powoli wyrósł człowiek wartościowy
Ile też nocy przez to Mamo przecież nie spałaś?
Więc Twoje oczy kochane, będą zawsze się śniły

Tobie Mamo dziękuję - za skrywany smutek i żal
Za Twój uśmiech - pewnie czasem też przez łzy?
Za Twą radość, gdy trafiał się nam w szkole bal
Bo niezastąpioną byłaś nam Kochana Mamo, Ty

Najmilsza Mamo, co miałaś dla mnie czułe serce
I byłaś zawsze, kiedy tylko Ciebie potrzebowałam
Dziś, przyjmij oddane moje małe serce w podzięce
I słowa wdzięczności w wierszu, który napisałam!


                                              Leszno, 26 maj 2012r.
                                                    Dzień Matki

piątek, 27 kwietnia 2012

Ukryte Głębiny!

Gdzieś w zakamarkach naszego wnętrza
Są na pewno ukryte najskrytsze tajemnice
Bo jest ono, jak błękitnego Oceanu głębia
Albo? - jak piękne niebieskookie źrenice

Lecz gołym okiem nie zajrzysz w te głębiny
Trzeba mieć wielki dar i niezwykle wyczucie
Które pozwala spojrzeć tylko oczyma duszy
Wprowadzając tym zamęt w naszym umyśle

Nasuwają się wtedy przypadkowe refleksje
Takie, które dają powód do wielkiej zadumy
Co właściwie skrywa to tajemne wnętrze?
Komu i czemu, może ono także służyć?

Nie znamy tak do końca już, samego siebie
Dopóki mała tajemnica z głębin nie wypłynie
Wtedy dzieje się z nami coś bardzo dziwnego
Bo odkrywamy powoli coś, co już nie minie

Czasem odkrywasz swoją artystyczną duszę
Która uśpiona, wyłoniła się ze swej kryjówki
Co robisz? Powiem ci, lub lepiej może napiszę
Przekraczasz bramę swych głębin i tajemnicy

Serce też może ujawnić swoje wrażliwości
O które siebie, może byśmy nie podejrzewali
Wtedy prawdziwe oblicze naszej osobowości
Na pewno w pewien sposób nam się objawi

Te piękne zakamarki tajemniczego wnętrza
Bo tylko takie z pewnością my posiadamy
Niech miłość do samego Życia je upiększa
Dając natchnienie do odkrywania głębin,
                Których nie znamy!

                                           Leszno, kwiecień 2012r.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Dar Miłości!

Tak wiele wspomnień jest dziś we mnie
Splecione dłonie,czasem tylko w dotyku
To czuję w każdą noc i nawet we dnie
I te płonące ogniki na twoim stoliku

Nastrój tworzyło pełne zadowolenie
Ze spotkania tak miło zaaranżowanego
Spełniałeś tym życia mojego marzenie
By choć chwila stanowiła coś ważnego

Tak było za każdym następnym razem
Więc coraz mocniej serce moje biło
Nie chciałam już pozbywać się marzeń
Chciałam by zawsze tak słońce świeciło

Masz w sobie dar miłości bardzo wielki
Podziel się nią, bo się po prostu zmarnuje
Z kim? To znak zapytania dość maleńki
Lecz serce twoje wie i na pewno czuje?! 


                                           Leszno, 2009r.



piątek, 20 kwietnia 2012

Melodia Tęsknoty!

Choć jesteś daleko ze swoimi myślami
A moja tęsknota do bólu jest podobna
I wiem, że ta walka jest z wiatrakami
Lecz serca uspokoić, nie jestem zdolna

Tyś chwilę był bliski, a potem daleki
Jednak "ziarno" w glebę żyzną upadło
Szkoda, że chwila trwała krótko,niestety
A może zbyt szybko odwagi ci zabrakło?

Czas szybko mija a nasz minąć nie musiał
Wystarczyło jedno słowo, słowo nadziei
Lecz słowa tego nikt nigdy nie usłyszał
Czego nawet bolesna tęsknota nie zmieni

Żyjemy w dwóch światach daleko od siebie
I tylko ja wspomnieniom się tym poddaję
Bo wiem, że nigdy już nie zmienię ciebie
Więc sama w przeszłość naszą zaglądam

Uczucie to miłe i za nie losowi dziękuję
Nawet gdy ma tęsknota bólem się nazywa
Bo czasem po prostu wcale bólu nie czuję
Gdyż pewien płaszcz nadziei go zakrywa!


                                           Leszno, lipiec 2008r.

sobota, 7 kwietnia 2012

Na Serca Dnie!

Chociaż minęło dość wiele już czasu
Który z prędkością myśli chyba mknie
Choć telefony nie czynią też hałasu
Wspomnienia pozostały na serca dnie

Dzień za dniem ucieka bezpowrotnie
Zacierając już ślady pewnego smutku
Który najlepiej przeżyć jest samotnie
Kuląc się z niemocy gdzieś w środku

Winić nie można za to przecież nikogo
Że życie bywa czasem złe i tak okrutne
Bo nie pozwala nam żyć po prostu błogo
I odbiera marzenia, nawet i te smutne

Marzenia same wkradają się nam w łaski
I choć nieśmiało, czasem spełniają się
Potem zbyt krótko miewają swe blaski
Pozostawiając nadzieję, tylko we śnie

Cień przesuwa się w głąb serca i duszy
Radość w zadumę zamienia szybko się
Lecz skargi tęsknej nikt już nie usłyszy
 Bo wspomnienia pozostały na serca
                   Dnie!

                                        Leszno, maj 2007r.

niedziela, 18 marca 2012

Cienie Nocy!

Zbliża się ciemna noc a ja jeszcze nie śpię
Widzę też jak przez białą mgłę,że i nie śnię
Bo jestem tak daleko w swego snu otchłani
Gdzie czuwają nade mną moi bliscy i znani

Mają wiele do powiedzenia, lecz zwlekają
I czuję, że swymi ramionami mnie otaczają
Jakby płaszczem ochronnym choć z daleka
Będąc tylko cieniem, który cierpliwie czeka

Czasem dotyk poczuję - muśnięcie lekko
Jakby wietrzyk poruszył gałązką - miękko
Rozmowę też słyszę w tym swoim pół śnie
Co radością napawa, że są tak blisko mnie

Wskazówki swoje dają, kto umie je odczytać
Kto wie, że za wiele, nie należy o nic pytać
Sama czasem rozmawiam w tej ciszy nocy
Chociaż tylko z cieniem - rozmowa się toczy

Te wszystkie tajemnice, które nas otaczają
Z całą pewnością, głębokie myśli zawierają
Trzeba więc wykazać wielkie zrozumienie
Dla tego faktu, bo to dla duszy pokarm, tej
                   Nocy Cienie!


                                                      Leszno, marzec 2012r.


środa, 7 marca 2012

Twoje Oczy!

Dziś w nie bardzo głęboko sercem spojrzałam
Bo po tak wielu latach Ciebie znów spotkałam
Usiadłam naprzeciwko spokojna i zadowolona
Bo oto chwila mego marzenia zostaje spełniona

Młode lata stanęły jak żywe przed mymi oczami
Żal też ścisnął, że są one już dawno poza nami
Lecz błysk w Twych oczach nadzieję może daje
Że los nam jeszcze nowe karty jakieś rozdaje?

Nie sam błysk w oczach Twych dziś zobaczyłam
Lecz smutek, tęsknotę i wtedy się też zamyśliłam
Nad życiem naszym,które jakże szybko przemija
I nad tym,jak droga jest życia każda niemal chwila

Jak cenne to życie, choć sami o tym nie wiemy
Że może zbyt szybko po prostu sobie żyjemy?
A gdzie miejsce na miłość, która bywa piękna?
Która wywołuje tęsknotę,daje radość niepojętą?

Sentymenty są ważne,lecz najcenniejsze zdrowie
Więc patrząc w Twe oczy z serca coś Ci powiem
Bądź proszę dobrej myśli, Bóg jest nam łaskawy
I jeszcze przy zdrowiu dobrym Ciebie zostawi

Moje modlitwy za Ciebie płyną również ku Górze
Tam,gdzie w Częstochowie jest piękne Wzgórze
Niech więc nie smucą się Twoje oczy tak piwne
Bo w moim wnętrzu robi się smutno i dziwnie 

Wiedz,że jestem przy Tobie duszą i sercem całym
Choć nie jest może wielkie, ale i nie tak znowu małe
Lecz przyjaźń i wspomnienia wiele dla mnie znaczą
I mocno wierzę, że nasze oczy jeszcze się zobaczą!


                                                        Leszno, sierpień 2008r.

wtorek, 6 marca 2012

Mała Refleksja!

Idąc aleją porośniętą zielonymi drzewami
W głowie mej myśli różne sobie powstają
Wybiegam daleko ze swymi wspomnieniami
I słucham, jak pięknie wokół ptaki śpiewają

Nucą swe pienie, gwizdy czy tęskne trele
Trzepiąc piórkami na gałązkach z listkami
Wabią w ten sposób towarzyszkę dla siebie
I nie przejmują się podglądającymi oczami

Żal w sercu powstaje i zazdrość też kiełkuje
Że człowiek nie może być, jak ta ptaszyna
Swobodny i wolny od tego co może czuje
Bo szybko się kończy to co ledwo zaczyna

Przykładów tego przytaczać można też wiele
Bo wspomnienia swe głęboko przechowujemy
Jedne są miłe, inne zadają ból i cierpienie
A jednak wszystkie je razem podtrzymujemy

Potężna jest siła naszych wspomnień i moc
Która przebija się przez myśli tak uparcie
Czasem nie daje nam zasnąć w żadną noc
A rankiem powraca by znów być na starcie

Lecz bez tych wspomnień nie byłoby życia
I pewnie nudny byłby ten piękny nasz świat
To tak,jakby był czek bez żadnego pokrycia
Bo w pustym sercu miłości przecież jest brak

Doceniajmy więc naszych wspomnień czar
Rozkoszując się widokiem słońca i zieleni
Dziękujmy też za otrzymany od losu ten dar
Że kochamy,czujemy i że po prostu żyjemy!


                                                  Leszno, maj 2008r.

poniedziałek, 5 marca 2012

Gwiazdy na Niebie!

Spójrz, jakie niebo jest dziś jasne i gwiaździste
Tak, jakby dywan usłany tylko pięknymi różami
Których płatki są takie jasne i mocno przejrzyste
I mrugają do nas, owiane różnymi tajemnicami

Swych tajemnic mają wiele, całe niemal tysiące
Bo każda z gwiazd jest osobną indywidualnością
Choć miliardy lat świetlnych od nas tak oddalone
Wierzę, że jak Anioły obdarowują nas miłością

Świecą, mrugają i znaki swoje dziwne nam dają
Których czasem zrozumieć nie jest prosto i łatwo
Lecz chętnie w te piękne gwiazdy spoglądając
Pragnę, by taka noc, nie była "melodią ostatnią"

Płyną jednak cicho i czasem samotnie po niebie
Kiedy księżyc schowa się gdzieś tam za chmurkę
Czasem któraś spadnie, spełniając miłe życzenie
Co jest piękne, bo daje radość choć przez minutkę

Obserwuj więc proszę te ciche gwiazdki spadające
Które swym urokiem oświetlają nocą naszą Ziemię
Które sieją tęsknotę w sercu,by oczekiwać jeszcze
  Na następne spotkanie tych pięknych i jasnych
                  Gwiazd na Niebie!


                                                          Leszno, marzec 2012r.


piątek, 2 marca 2012

Gdy Miłość puka do drzwi!

Bywają w życiu człowieka poważne chwile
O których zapomnieć może być już trudno
Które zapadają w głębinę serca tak miło
Że życie nasze bez nich, byłoby już nudne

Jest też w człowieku pewna moc i taka siła
Magiczna, lecz czasem może nostalgiczna?
Która jakby w przestrzeń daleką nas unosiła
Bo o Bożym świecie na długo się zapomina

To właśnie wtedy miłość do nas przychodzi
I puka cicho do serca naszego małych drzwi
Lecz czy na pewno serce swe jej otworzysz?
A może spytasz - czy to na pewno już ty?

Przychodzi więc czasem tak nieoczekiwanie
Budząc w nas drżenie strun niewidzialnych
Zaskakując niemal swą mocą i pewną siłą
Choć nie wyglądamy na tak zakochanych

Wkrada się w serce mocno i bezszelestnie
Nadając życiu pewien sens, taki naturalny
Gdy ten sens tracimy i to bez niczyjej winy
Pozostaje żal i ból na długo niezapomniany

Miłość jest cierpliwa, długo pukać tak może
Lecz ty nie zwlekaj otwórz serca swego drzwi
Bo jest to uczucie, którego się nie zapomina
A które drugi raz może się już nie powtórzyć!


                                                              Leszno, maj 2008r.

środa, 29 lutego 2012

Życie a Muzyka!

Gdy w ciszy porannej słońce wstaje nad ziemią
I życie całe budzi się z nocnego i mocnego snu
Śpiew pewien słychać, bo kołyszą się drzewa
I cała przyroda w kolorach tęczy mieni się tu

Wiosna do nas przychodzi milowymi krokami
Rozbrzmiewając echem czegoś znów nowego
To nadzieja, że życie jest nam nadal ofiarowane
Choć młode lata czasem są dawno poza nami

Różne przeżycia każdy ma z pewnością za sobą
Może w tym tęsknotę za miłością?Któż to wie?
To jak muzyka, która w sercu naszym gości
Bo ciche duszki w darze ją nam przynoszą

Nie każdy jednak wyczuwa tą wspaniałą taktykę
Grającego życia w całym niemal naszym ciele
Bo każda myśl lub choćby ruch naszej małej ręki
Jest niczym innym, jak właśnie piękną muzyką

Wsłuchaj się w swego życia grające instrumenty
Wywolujące miłe dreszcze ciała niemal całego
Czyż nie grają melodii takich niezapomnianych?
Budzących różnych wspomnień sentymenty?

Życie jest dla nas cudem, muzyką i tchnieniem
Które ulatuje w nieoczekiwanym momencie
Kochajmy je całym sercem i to jak najlepiej 
I szanujmy tą niepowtarzalną Życia naszego
                     Muzykę!


                                                  Leszno, marzec 2008r.

wtorek, 28 lutego 2012

Gdzieś Tam!

Gdzieś za lasem a może za szarą mgłą
Ale nie, to w pamięci mojej obraz tkwi
Widzę oczy twe jak się do mnie śmieją
I to one coś miłego przypominają mi

Oczy pełne blasku błękitu morskiego
I pełne tęsknoty do ludzkiej duszy
Jak by to było po prostu nic takiego
A jednak los zawsze czymś nas skusi

Spokój i cisza bezkresnej morza dali
Nastrój stworzyły nam niepowtarzalny
Twoje oczy z moimi się też spotkały
Dając obraz na długo niezapomniany

Choć spotkanie to było wiele lat temu
Czas nie zatarł w pamieci tych wrażeń
Wiem, nie można zatrzymać jego biegu
I nie da się zatrzymać skrytych marzeń

Gdzieś tam w sercu tli się taka nadzieja
Że los łaskawym może będzie jeszcze
Więc nie wyrzucam z serca  życzenia
By nie opuszczało mnie to szczęście!



                                            Leszno, listopad 2009r.

piątek, 24 lutego 2012

Serce!

Czy słyszysz serca swego jakże mocne bicie?
Czy wiesz, że ono nadaje rytm twemu życiu?
Jak drzewom, których liście głośno szeleszczą
Kiedy wiatr w nie uderza dość zamaszyście

Czasem nasze serce też tak zadrży, z rozkoszy
Czując bliskość pokrewnej duszy drugiej osoby
Dech wtedy nam zapiera z tej wielkiej radości
Bo świat jest piękny i tak pełen tajemniczości

Nie tylko świat jest piękny, ale i człowiek cały
Bo nosi ze sobą bagaż doświadczeń nie mały
Umiemy też zajrzeć w głąb naszego wnętrza
By dostrzec, że najbardziej miłość je upiększa

Wrażliwość serca jest potrzebna i pożądana
Choć może trochę niewiadoma i niezbadana?
I wiem, że wszystko co w nas najpiękniejsze
Nosi w sobie to wrażliwe i niewielkie nasze
                         Serce!!!


                                                        Leszno, grudzień 2011r.

wtorek, 14 lutego 2012

Imię Miłości!

Powiedz mi proszę, o czym dziś tak myślisz
A ja ci powiem, czego w myślach szukasz
Może wtedy ktoś ci się właściwy już przyśni
By sercu swojemu móc po prostu zaufać

Myśli i serce są ze sobą zawsze związane
Jak słońce czy deszcz, który na ziemię pada
Na wspólną drogę są dobrze przygotowane
By miłość w sercach była śmiało rozniecana

Czasem taką miłość, wiatr do nas przynosi
"Grając" tęskne melodie szumiących gałęzi
Może rownież i serce nieśmiało o nią prosić
Wtedy myśl ta głęboko przenika nas i pieści

Bywa i taka miłość, która nigdy nie umiera
Bo jest prawdziwą serca naszego melodią
Która ogromny wpływ na to życie wywiera
Nawet jeśli zakochani od siebie odchodzą...



                                                Leszno, luty 2012r.

wtorek, 24 stycznia 2012

Aura Tajemniczości!

Wieczorową porą natchnienie przychodzi
I myśli krążą wokół spraw nam bliskich
Wdzięczny temat jakby z obłoków schodzi
Wtapiając się do wnętrz nader wrażliwych

Zagłębia się w serce i drąży tam korytarze
To miłość która potrafi budzić tęsknotę
Choćbyś chciał czasem pobyć bez marzeń
Lecz nie, na marzenia masz mieć ochotę

W pamięci głęboko na zawsze już zostaje
I roztacza swą aurę niemej tajemniczości
Która radość przynosi lub ból nam zadaje
Bo i takie mogą być efekty owej miłości

Lecz miłość potrzebna jest nam do życia
Jak woda powietrze czy piękna przyroda
Bez miłości nie ma dla nikogo już życia
I gaśnie w nas powoli cała krasa i uroda

Niech więc natchnienie często przychodzi
I budzi do życia to co może już "usnęło"
Niech i aura tajemniczości się rozchodzi
By to piękne uczucie miłości nie zginęło!


                                                       Leszno, sierpień 2009r.

niedziela, 22 stycznia 2012

Przepiękny Świat!


Czy słyszysz jak szumią dostojne drzewa?
Czy słyszysz jak pięknie ptaki śpiewają?
To natura stworzyła te wspaniałe cuda
Które z całą pewnością duszę swoją mają

Jak żywy człowiek, któremu serce bije
Bo krew dochodzi do jego całego wnętrza
Który wie, że dlatego właśnie cicho żyje
Bo miłość poprzez serce, życie mu upieksza

Duszę i serce cały świat nasz też posiada
A więc stworzenia po całej ziemi stąpające
Góry i lasy, których echo do nas przemawia
Duże i małe stwory w głębinach pływające

Wszystko co żyje tworzy ten cudowny świat
Którym zachwycać się nam na pewno wypada
A człowiek powinien być z nim za "pan brat"
Bo życie ucieka,choćbyś się z tym nie zgadzał

Chwila za chwilą w tym życiu naszym goni
I czasem nie widzimy jak piękny jest świat
Szkoda więc czasu za niczym nam gonić
Lepiej podziwiać napotkany choćby kwiat

Wiosna czy lato, jesień czy też biała zima
Może być natchnieniem dla oczu i ciała
Wystarczy dostrzec to, co duszę trzyma
A jest to na pewno nasz przepiękny świat! 



                                                     Leszno, grudzień 2007r.

Romantyczne Sygnały!

Gdy słonko nad szpitalem wstaje o świcie
A ciemność rozpływa się gdzieś we mgle
Myśli me błądzą po całej duszy skrycie
Bo serce romantyczne sygnały swoje śle

I lecą te sygnały w przestrzeń hen daleką
Może na próżno? Lecz któż to dziś wie?
Może odbierzesz jakąś cząstkę maleńką
A może nawet więcej, bo cząstki dwie

Romantyzm to piękna sprawa dla duszy
Która krąży w obłokach, jakby we śnie
Która chciałaby drugiemu sercu służyć
Lecz gdzie je poszukać? Powiedz gdzie?

Marzyłam o tym by mieć to serce drugie
Takie, które potrzebowałoby też mnie
Myślałam dniami i w wieczory tak długie
Ale czy ono naprawdę chciałoby mnie?

To moje pytanie ma zakres dość szeroki
Bo rozległe możliwości naszego losu są
Który kieruje nie zawsze w sposób błogi
Choć sygnały romantyczne ode mnie mkną

Lecz nie oczekuję od losu już bardzo wiele
Wystarczy uścisk dłoni i dotyk może warg?
Wystarczy też ciepłe i miłe czyjeś spojrzenie
A nikt nie usłyszy już moich tęsknych skarg

Nie odbieraj więc mi żadnej chwili radości
I nie gniewaj się za duszy mej to pragnienie
Która mogłaby pokochać jeszcze szczerze
Wypełniając swego losu nieme przeznaczenie!



                                                           Leszno, luty 2006r.

Spadające Liście!

To piękne drzewo widoczne na pewnej fotografii,
Daje natchnienie dla duszy wrażliwej i stęsknionej
Czerwone liście spadające jakby z błękitu Nieba
Tworzą przepiękny dywan na ziemi wodą zroszonej

Wyrosło z tej ziemi i jej oddaje te piękne swe liście
Składając w podzięce swój jakby niemy pocałunek
Bo dotykiem delikatnym sprawia takie wrażenie
I zaprasza do dalszych po fotografii tej wędrówek

Widok radością i tęsknotą napawać może twe oczy
Do tej pięknej scenerii spadających liści z drzewa
Którą podziwiać należy na swój właściwy sposób
I wyobrażać sobie, jak dusza nasza wtedy śpiewa

Podziwiajmy nieistotne z pozoru w życiu zdarzenia
Które zawierają głębszy sens życia ludzi na ziemi
Wystarczy dostrzec to piękno i snuć swe marzenia
Dając świadectwo, że na doskonałość przyrody
               Nie jesteśmy obojętni!



                                                           Leszno, grudzień 2010r.

piątek, 20 stycznia 2012

Z potrzeby Serca!

Sobota, 10 kwietnia 2010 roku, taka jak inne dni
Jednak trochę odmienna, bo niepewnie serce drży
Choć przyczyn żadnych tego faktu się nie zna
Ale przeczucie zawsze coś do powiedzenia ma

Dochodzi dziewiąta i padają pierwsze dziwne słowa
Nieśmiało, choć potem rozwija się taka rozmowa:
Katastrofa w Smoleńsku samolotu prezydenckiego!
Tak blisko ofiar lasu katyńskiego z roku 1940-tego

To tam miał być złożony hołd i piękne polskie kwiaty
Lecz świat dowiedział się czym dla Polaków jest Katyń
Bo w 70-tą rocznicę pomordowania polskich oficerów
Zginął Prezydent Polski a z Nim innych bardzo wielu

To Lech Kaczyński z żoną Marią i polscy świetni piloci
Generałowie, posłowie, księża i jeszcze ludzie młodzi
Zginęli przedstawiciele jakże wielu Rodzin Katyńskich
Lecz nie sposób tu wymienić tych 96-ciu wszystkich

W jednej takiej chwili wielka żałoba Polskę naszą okryła
Bo dla Polaków niepowetowana strata znów się zrodziła
W sercach pustka, bo zabrakło tak dobrych dla nas ludzi
Jak Lech Kaczyński i Maria. I kto nam dziś Ich zwróci?

Znicze i kwiaty wszystkie miejsca Polski naszej zapełniły
Łzy po policzkach spływały a serca jakże mocno krwawiły
Całe noce i dnie jasne światła świec paliły się w Polsce
A melodia z filmu „Różyczka” miała też swoiste moce

Polskę spowiła tygodniowa, smutna Żałoba Narodowa
Bo zginęli ci, którzy piastowali poważne Urzędy Państwowe
To Oni mieli przecież składać kwiaty w katyńskim lesie
A dziś, dla Nich palimy znicze, których dym hen się niesie…

Smutek ogarnął Kraj nasz, Europę i niemal Świat cały
Kondolencje bowiem wszystkie Państwa nam składały
Lecz cóż to, kiedy ludzi tak wspaniałych już nie ma?
Pozostał żal, smutek i Rodziny, których wspierać trzeba

To nasz obowiązek być razem w trudnych tych chwilach
I właśnie o tym prawdziwy Polak nigdy nie zapomina
Jesteśmy więc razem i ślemy nasze modlitwy do Nieba
Bo po tej tragedii narodowej bardzo nam Boga potrzeba

Do dziś wracają „biedacy”, lecz każdy w innej „szacie”
Z pytaniem: czy dla nas rodacy jeszcze miejsce macie?
Bo nie spełniliśmy obowiązku dla nas tak ważnego
Nie uczciliśmy z wami pamięci ofiar lasu katyńskiego

Ten las i Katyń będzie dla nas podwójną już pełnił rolę
Będzie przypominał dramat chwili i Waszą niedolę
Będzie pomnikiem w sercach nas Polaków wyrytym
By wracać do niego w każdym życia momencie i chwili

Hołd dziś składam piosenką ofiarom smoleńskiej katastrofy
Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i Marii Kaczyńskiej
Generałom, Pilotom, Posłom i Rodzinom Katyńskim
Oraz Księżom, Stewardesom, po prostu 96-ciu wszystkim

                      „Śpiewa Wam obcy wiatr
                       Tułaczy los Was gna
                       Hen gdzieś po świecie
                             Zabierzcie ze sobą w świat
                            Zabierzcie z rodzinnych stron
                            Mały bukiecik
                  Bo najpiękniejsze, są polskie kwiaty
                  Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
                            Pod polskim niebem
                           W szczerym polu wyrosły
                           Ojczyste kwiaty
                           W ich zapachu, urodzie
                               Jest POLSKA”


                          Cześć Waszej Pamięci!




                                                                             Leszno. Kwiecień 2010r.

Białe Obłoki Na Niebie błękitnym

Siedzisz Panie Boże wysoko w Obłokach
I patrzysz na nas swym bystrym wzrokiem
Obserwujesz w ten sposób nasz świat cały
Cóż znaczy w tym wszystkim człowiek mały?

A jednak właściwie to o człowieka chodzi
Bo często ten człowiek sam sobie szkodzi
Wyciągasz wtedy do niego pomocną dłoń
By skrócić cierpienie lub pocieszyć doń

Obłoki płyną po jasnym, błękitnym Niebie
Unosząc w swych „głębinach” Boże Ciebie
A ja obserwując to Niebo piękne i błękitne
Wymawiam cicho słowa, jak tęskną modlitwę

Ukojenie to pewne sercu memu już przynosi
Bo wiem, że o wszystko mogę Ciebie prosić
Jesteś łaskawy dla mnie i wiem, że miłosierny
Dla tego, kto jest Ci zawsze bardzo wierny

Lecz i upadłym Łaski swej też nie żałujesz
Bo Miłosierdzie Boże dla każdego czujesz
Biedny, bogaty czy po prostu bardzo ubogi
Człowiek jest dla Ciebie Panie Boże – drogi

Niechaj te Obłoki, białe jak bywają gołębie
Płyną po Niebie w każdą noc i nawet we dnie
Niech też czuwa nad nami Twoja Boska Moc
Bo niejednej duszy potrzebna jest Twa pomoc

Łaskawym też dla nas był Ojciec Święty
Jan Paweł II Błogosławił, rozdając uśmiechy
Sercem swym jakże pełnym ciepłej miłości
Utorował sobie drogę, prosto do świętości

I ja dziś proszę Boże o coś tylko dla siebie
Byś był przy mnie w każdej mojej potrzebie
Bym mogła też podziwiać te Białe Obłoki
 I cieszyć się życiem z bliskimi choć trochę

Z góry za wszystko dziś Ci Panie dziękuję
Bo taką właśnie potrzebę mego ducha czuję
Korzystając z natchnienia jakie otrzymałam
Wierzę, że o nikim Boże, nie zapomniałam?!





                                                                 Leszno, 2 kwiecień 2006r.

niedziela, 15 stycznia 2012

Symfonia Zmysłów!

Te słowa tak pięknie brzmią nam w uszach
Tak jak muzyka, której chętnie posłuchasz
Grana akordami i w pewnej życia harmonii
Z tym co serce twoje czuje i za czym goni

Pragniesz miłości i już tęsknotę czujesz
Masz dalekie plany? Zaraz też je snujesz
Miłość z tęsknotą jest na zawsze związana
Choćbyś nigdy nie starała się być kochana

Kwiaty na łące zapach piękny rozsiewają
Dla naszych zmysłów znaczenie swe mają
Skojarzenia spadają jak deszcze z nieba
Bo każdy zapach serce upaja i rozgrzewa

Nie tylko serce nasze swe potrzeby czuje
Przepiękny widok wpatrzone oczy raduje
I chociaż się nigdy ze sobą nie stykają
"Symfonię Zmysłów" delikatnie nam grają

Widzisz błękit nieba i czujesz pragnienie
Bo kolor tak piękny pobudził twe marzenie
By być gdzieś daleko i unieść się w górę
Tak by można było pofrunąć nad chmurę

Dotykiem zdziałać też można bardzo wiele
Aż dreszcze poczujesz w całym niemal ciele
Jakie więc znaczenie dla ciebie zmysły mają?
Spytaj serca bo może w nim "Symfonię grają?"



                                                         Leszno, luty 2010r.

sobota, 14 stycznia 2012

Niebiańska Osoba

Jest w Niebie pewna wspaniała jakże Istota
Której gołym okiem nigdy może nie ujrzysz
Sercem zawsze możesz, jeśli twa ochota
Połączona jest z tym, co naprawdę czujesz

Jej możesz zaufać, wyżalić się czy prosić
O to, co może być spełnione w twej biedzie
Bo jest to życzliwa nam Niebiańska Osoba
Która nigdy człowieka szarego nie zawiedzie

Dziś ja proszę dla siebie może o nazbyt wiele
Lecz wiem i czuję, że mnie dobrze zrozumie
Że życia swojego na pewno już nie zmarnuję
Bo zbyt je szanuję i kochać szczerze umiem

Proszę więc moja Droga Osobo Niebiańska
Dodaj mi siły, zdrowia i natchnij duchem
Bym stanęła na nogi prosto, jeśli Twa łaska
A lekarz sprawił, że będę słyszeć uchem

Te proste me słowa wiele dla mnie znaczą
Bo płyną z serca z wielką Wiarą i Uczuciem
I wierzę, że pozwoli mi Niebiańska Osoba
Bym nie musiała tak mocno się już smucić!



                                                                       Leszno, sierpień 2011r.

Cygańska Dusza

Minęło już tak wiele lat od tamtej chwili
Gdy jako dziecko echa swego słuchałam
Gdy po schodach schodziłam drodzy i mili
I na cygańską nutę tak sobie śpiewałam

Był to śpiew jeszcze młody, taki dziecinny
I słów żadnych też przecież nie znałam
Schody drewniane, gdzie Niemcy chodzili
A ja w tym śpiewaniu przyjemność miałam

Nic innego dla mnie się wtedy nie liczyło
Bo echo grało a nieme ściany słuchały
Schody trzeszczały co uroku też dodawało
Gdzież te dawne czasy dziś się podziały?

Lecz ziarno duszy cygańskiej się zasiało
Choć beznadziejnie, bo Cyganką nie byłam
Już wtedy to ziarno na dobre zakiełkowało
Bo muzykę cygańską na zawsze pokochałam

Jak to możliwe, że nie znając tych Cyganów
Śpiew w duszy swej głośny już słyszałam
Z dala też widziałam ich te piękne tańce
I razem z Taborem cygańskim  wędrowałam
  
Do dziś gra w mej duszy cygańska muzyka
I tańczę w spódnicach z kolorowych falbanek
Choć czas i życie tak szybko nam umyka
Myślę, że to jedna z moich muz wybranych

Cygańska dusza we mnie już zawsze zostanie
Bo cudowne marzenia w koło mnie rozsiewa
Pozwala wierzyć, że pojadę gdzieś z Cyganami
I że naprawdę będę razem z nimi też śpiewać!




                                                                    Leszno, lipiec 2006r.                

Zielona Nadzieja!

Siedzę pod parasolem między drzewami
Gdzie każde z nich inną postać przybiera
Ta sceneria zielonego lasu przed oczami
Nowe horyzonty życia przede mną otwiera

Wszystkie wysokie, a jednak takie inne
Bo każde swój własny życiorys  już zna
Jedno skrzywione przez wiatry zimne
Drugie jak bliźniak podwójne odnogi ma

Skrzywiło się trochę i życie już dziś moje
Lecz serce do życia tego jeszcze się rwie
Zieleń z nadzieją otwiera swe podwoje
I jak wiatr w żagle, tak we mnie też dmie

Wiej więc wiaterku we właściwą stronę
Bym tym pięknym światem cieszyła się
Bo tylko muzykę życia mam na obronę
Która do przodu jeszcze prowadzi mnie!



                                                                      Załubice Stare – Działka u Basi
                                                                                   Sierpień 2011r.