Sobota, 10 kwietnia 2010 roku, taka jak inne dni
Jednak trochę odmienna, bo niepewnie serce drży
Choć przyczyn żadnych tego faktu się nie zna
Ale przeczucie zawsze coś do powiedzenia ma
Dochodzi dziewiąta i padają pierwsze dziwne słowa
Nieśmiało, choć potem rozwija się taka rozmowa:
Katastrofa w Smoleńsku samolotu prezydenckiego!
Tak blisko ofiar lasu katyńskiego z roku 1940-tego
To tam miał być złożony hołd i piękne polskie kwiaty
Lecz świat dowiedział się czym dla Polaków jest Katyń
Bo w 70-tą rocznicę pomordowania polskich oficerów
Zginął Prezydent Polski a z Nim innych bardzo wielu
To Lech Kaczyński z żoną Marią i polscy świetni piloci
Generałowie, posłowie, księża i jeszcze ludzie młodzi
Zginęli przedstawiciele jakże wielu Rodzin Katyńskich
Lecz nie sposób tu wymienić tych 96-ciu wszystkich
W jednej takiej chwili wielka żałoba Polskę naszą okryła
Bo dla Polaków niepowetowana strata znów się zrodziła
W sercach pustka, bo zabrakło tak dobrych dla nas ludzi
Jak Lech Kaczyński i Maria. I kto nam dziś Ich zwróci?
Znicze i kwiaty wszystkie miejsca Polski naszej zapełniły
Łzy po policzkach spływały a serca jakże mocno krwawiły
Całe noce i dnie jasne światła świec paliły się w Polsce
A melodia z filmu „Różyczka” miała też swoiste moce
Polskę spowiła tygodniowa, smutna Żałoba Narodowa
Bo zginęli ci, którzy piastowali poważne Urzędy Państwowe
To Oni mieli przecież składać kwiaty w katyńskim lesie
A dziś, dla Nich palimy znicze, których dym hen się niesie…
Smutek ogarnął Kraj nasz, Europę i niemal Świat cały
Kondolencje bowiem wszystkie Państwa nam składały
Lecz cóż to, kiedy ludzi tak wspaniałych już nie ma?
Pozostał żal, smutek i Rodziny, których wspierać trzeba
To nasz obowiązek być razem w trudnych tych chwilach
I właśnie o tym prawdziwy Polak nigdy nie zapomina
Jesteśmy więc razem i ślemy nasze modlitwy do Nieba
Bo po tej tragedii narodowej bardzo nam Boga potrzeba
Do dziś wracają „biedacy”, lecz każdy w innej „szacie”
Z pytaniem: czy dla nas rodacy jeszcze miejsce macie?
Bo nie spełniliśmy obowiązku dla nas tak ważnego
Nie uczciliśmy z wami pamięci ofiar lasu katyńskiego
Ten las i Katyń będzie dla nas podwójną już pełnił rolę
Będzie przypominał dramat chwili i Waszą niedolę
Będzie pomnikiem w sercach nas Polaków wyrytym
By wracać do niego w każdym życia momencie i chwili
Hołd dziś składam piosenką ofiarom smoleńskiej katastrofy
Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i Marii Kaczyńskiej
Generałom, Pilotom, Posłom i Rodzinom Katyńskim
Oraz Księżom, Stewardesom, po prostu 96-ciu wszystkim
„Śpiewa Wam obcy wiatr
Tułaczy los Was gna
Hen gdzieś po świecie
Zabierzcie ze sobą w świat
Zabierzcie z rodzinnych stron
Mały bukiecik
Bo najpiękniejsze, są polskie kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
Pod polskim niebem
W szczerym polu wyrosły
Ojczyste kwiaty
W ich zapachu, urodzie
Jest POLSKA”
Cześć Waszej Pamięci!
Leszno. Kwiecień 2010r.