wtorek, 8 lipca 2014

Tajemna Moc Natchnienia!

Spoglądam z podziwem na przepiękne malowidła
Które serce jak i duszę moją aż do głębi wzruszają
Bo jakaś tajemnicza Moc gdzieś z Góry się zjawiła
By w serce artysty, tak wielkie natchnienie wlać

Hiszpański malarz El Greco - pochodzący z Krety
Wychowany i kształcony w kręgu bizantyjskiej kultury
W swe obrazy tchnął jakże wielką żarliwość Wiary
Nasiąkniętą przedziwną melancholią i całym sobą

Stworzył sztukę własną, oryginalną i niepowtarzalną
Pełną blasku tajemniczego światła i wielu symboli
Sztukę sakralną, która otwiera nasze serca na Boga
Dając nadprzyrodzone przeżycia o tak wielkiej mocy

Oczami duszy w głębię tych obrazów spojrzeć można
Zatracając się w tym pięknie i wielkiej duchowości 
Głębię, która wypłynęła prosto z serca tego malarza
Co jest wyrazem jego mistycyzmu i do Boga miłości

Językiem więc sztuki malarskiej El Greco nam opowiada
O szczególnych momentach z życia świętych postaci
Gdzie dramatyzm przeplata się z uniesieniem duchowym
Do którego mamy w danej chwili poczucie przynależności

Szczególne chwile życia - Święty Franciszek przeżywa
Kiedy stygmaty na swoim  ciele od Boga otrzymuje
Od Boga dla nas w żaden sposób niedostrzegalnego
Jednak Święty Kogoś widzi i całą swą osobą - czuje

Oczy ma wzniesione wysoko, gdzieś tam ku górze
Zapatrzony wzrokiem, jakby dalekim i nieobecnym
Bo dokonuje się w Świętym Franciszku taka przemiana
Która życie Świętego z Chrystusem - przypieczętuje

Najistotniejsze i niepowtarzalne są właśnie te chwile
Bo czując tę więź i umiłowanie przez samego Boga
Doświadcza tak wspaniałego uniesienia duchowego
Do Boga, jak również do świata nadprzyrodzonego

Nienaturalne, cieniowane chmury i światło roziskrzone 
Oraz zimna kolorystyka, potęguje niezwyklość tej chwili
A ludzka czaszka, która umieszczona jest blisko Świętego
Przypomina, że to co doczesne - z pewnością przeminie

Jest więc coś intrygującego w tym niezwykłym ujęciu
Które nam z pewnością duchowych przeżyć dostarcza
Podziwiając bowiem artyzm sakralny El Greco malarza
Przybliżamy się do Boga i do postaci samego Świętego

Jak wielka Siła duchowa artystę El Greca prowadziła
By stworzyć nieprzeniknione dla nas do końca dzieła
A twórcza wyobraźnia tego mistycznego natchnienia
Dała możliwość do pewnego nad życiem zastanowienia

Bo czym byłoby to nasze życie bez więzi z Chrystusem
I bez wiary w nasze przyszłe też zmartwychwstanie?
Jakim przedziwnym znakiem świętości są stygmaty,
Które znaczą o Bożej obecności w życiu człowieka?

Taka refleksja może budzić się przy tym właśnie obrazie
Który na zawsze w sercach zwiedzających pozostanie
Bo gdybyśmy nawet takich ran na ciele nigdy nie otrzymali
Patrząc na stygmaty Świętego - Wiara silniejszą się stanie

Składam dziś z serca hołd El Greco, wielkiemu Malarzowi
Mając na uwadze 400-ech setną rocznicę śmierci Artysty
Za wzniosłość tematu, jakim jest malarska sztuka sakralna
Przy której myślę, że nie tylko moja dusza, tak wiele przeżyć
                              doświadcza!

                                                   Inspiracją do napisania tego wiersza
                                                    był obraz "Ekstaza św. Franciszka"
                                                który zawiera w sobie pewne przesłanie:
                                         "Przyjedźcie do Siedlec, stańcie przy moim obrazie
                                                             a ja wam pobłogosławię"

                                                                                  Leszno, kwiecień 2014r.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz